Ads 468x60px

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Sukienka nr 38 - na ludową nutę Hej!









Hej, lezoł se materiał,
Lezoł spokojniutko, 
przysła doń krawcowa                                   
wycieła równiutko.

Wycieła równiutko
wszystko pozszywała
i na fotografii
piknie pokazała. Hej!

Nabyłam ci ja kiedyś materiał w deseń ludowy. Nadmienię, że za czarnym nie przepadam, ale ten czarny w kwiatki był mi przeznaczony. Kupowałam z zamkniętymi oczami, by ceny nie widzieć, a skłoniły mnie do tego zapewne góralskie geny odziedziczone po przodkach. Czyli : "wyrywność" mam we krwi, szczególnie szyciową.
 Krojenie, szycie - jak po maśle. Kolejny raz skorzystałam z kombinowanego wykroju :  sukienka z Burdy 11/2012, model 122, zamieniłam dół z ołówkowego na półkoło, a rękaw na krótki.




 Znajomi pokiwali głowami, zapytali do jakiego zespołu folkowego się zapisałam i powiedzieli, że jak będą słyszeli o castingu do "Halki", to dadzą znać.
 Kompletnie nie rozumiem? Taka sukienka do pracy może być, przecież.... ?



6 komentarzy:

  1. Oj piękna jest, dobrze Ci w czerwonym:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znajomi się nie znają :) Bardzo fajna sukienka, świetnie leży, wyglądasz w niej baaaardzo kobieco :) poza tym teraz folklor jest na topie :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna jest! i te korale świetnie do niej pasują.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie , że taka może do pracy i na kawkę po pracy! Ludowe wzoru to hit tego roku. Pani do urody także bardzo pasuje wzór kolor itp. ŁAdnie i zgrabnie leży , mnnie się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. rewelacyjna sukienka, bardzo Ci pasuje!

    OdpowiedzUsuń

 
 
Blogger Templates