O nagromadziło się , nagromadziło... Cała wielka masa resztek...wielkie mnóstwo... ale nie napiszę , że sterta, bo poskładane są moje resztki w kosteczki, a że zajmują dwie półki...cóż, przecież nie poskładam sztruksów i polarów z szyfonem, bawełną i dzianiną... Bo zawsze coś się przyda...
Wczoraj pojawiły się kolejne i tak jakoś, zrządzeniem losu lub innego fatum, znalazły się obok wykroju sukienki, którego jeszcze nie schowałam. Wykrój plus resztki...takie te resztki fajne, a z wykroju na sukienkę może być bluzka. Wystarczy skrócić formę. Na rękawy mało resztek? Żaden problem, rękawy będą miały ściągacz. I jeszcze zostaje taki fajny pasek tkaniny, więc może zamiast odszycia plisa, przedłużona plisa, aby powstało wiązanie... wiązanie na plecach, o!
Wczorajsze resztki to pokłosie jednej bluzy z kimonowym rękawem i jednej sukienki .
Z tego powstała bluza. Dzianina na polarze, z defektem, jak widać, kupiona za bezcen. Ze względu na defekt resztki były większe.
Z tego będzie sukienka, na razie leżakuje skrojona..
A oto co powstało z resztek: bluzka na bazie sukienki
Od tej bluzki postanowiłam polubić wykroje wieloelementowe. Dają wiele możliwości, jeżeli się ma wiele resztek.
Strona Susanna szyje na Facebooku została ukradziona
10 godzin temu
Super bluzka,a ta kokarda z tyłu świetna. Ja mam całe pudła resztek ale tak malutkich, że na tak fajną bluzkę raczej nie starczy... chyba tylko na jakiś "paczłork":-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ewa
mamakonradaszyje.blogspot.com
Dziękuję. Z moich doświadczeń wynika, że każde resztki się przydają, na kieszonki na przykład na kalendarz adwentowy... :)
UsuńJuż skomplementowałam te "resztki"w Burdzie, która skierowała mnie tu.Więc jeszcze raz napiszę, że świetnie Ci ta bluza wyszła.A sukienki są przereklamowane :)....a ja szyję kolejną
OdpowiedzUsuńDzięki, w takim razie czekam na zdjęcie Twojej bluzki.
UsuńPozdrawiam :)
Jej jaka fajna! Bardzo fajnie zgrały się ze sobą te tkaniny, też lubuję się w chomikowaniu resztek i wierzę, że kieeeedyś się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńDzięki Sus, myślę, że Twoja Pociecha niejednokrotnie zmobilizuje Cię do wykorzystania resztek.
UsuńA tak prywatnie : dzięki za e-krawiectwo.net :)
Bluzka z resztek udała Ci się fantastycznie. W ogóle to chadzając sobie po blogach, zauważyłam, że te "resztkowe" uszytki często prezentują się lepiej niż to, co proponuje Burda. Twoja bluzka zdecydowanie do takich ciuszków należy. I to wiązanie z tyłu - po prostu bomba!
OdpowiedzUsuńDzięki. Wiązanie wyszło zupełnie spontanicznie. Myślę, że propozycje Burdy są po to, abyśmy wykorzystywały naszą kreatywność, czy to w doborze tkanin, czy też modyfikacji wykroju.
UsuńAaaa, super Ci wyszła, piękna! A co to za materiał we wzorek? Może też coś machnę z tych stosów (dosłownie, niestety), które i u mnie zalegają... Zainspirowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńHej. Materiał we wzorek, to też dzianina. No to działaj działaj, czekam na Twoją wersję bluzki :) Pozdrawiam :)
UsuńBomba! Efekt świetny, pójdę twoimi śladami, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, gdyby nie Wy i Wasze uszytki, to wiele moich by nie powstało. Tak że : do dzieła :)
Usuńgenialna jest ta bluza!! tak mnie zauroczyła, że aż nie wiem co napisać. Powiem po prostu, że jest naprawdę fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo efektowna i nietuzinkowa bluzka. Podziwiam talent krawiecki!
OdpowiedzUsuńja też tak odkładam i odkłądam resztki tkanin z przekonaniem, ze pewnego dnia właśnie ich będę potrzebowała :) cudowny pomysł na wykorzystanie pozostałośc, bluzka prezentuje się się świetnie, a kokarda na tyle to taka wisienka na torcie - super
OdpowiedzUsuńChyba zacznę zbierać większe resztki, bo bluzka mnie normalnie urzekła! A ta kokarda na plecach,,,,, och ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci to wyszło! Po części dzięki wykrojowi (ta kokarda!), a trochę dzięki materiałom. Naprawdę ładne zestawienie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna bluza! Widać, że wygodna a jednocześnie elegancka. Zdradź proszę skąd ten boski materiał z którego powstała jeszcze sukienka?
OdpowiedzUsuń