Ads 468x60px

niedziela, 22 marca 2015

Serce na plecach

    Nastąpił chroniczny stan szyciowy. Charakteryzuje się on tym, że się szyje szyje szyjeszyjeszyje... i w pewnym momencie następuje tak prosty, tak banalny błąd, że ożeszszszsz... Dom zamiera....padają pierwsze domysły : maszyna się zepsuła.... wizja załamania, głębokiej depresji rysuje się w świetle ledowych lamp...
  Nie... maszyna działa... to tylko serce... z materiału serce na PLECACH !!! przyszyłam...
  Po cichutku je wyprułam. Przeprasowałam miejsce po niefortunnym wszczepie.
  Wszyłam ponownie, tym razem na przodzie.
   Jest bluzka z sercem. Nawet dwie.
Padła propozycja, bym następnym razem spróbowała naszyć duszę na ramię... :)
Pozdrawiam.






2 komentarze:

  1. Świetna! Warto było jednak pruć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha :) Może to przemęczenie? ;) Świetna jest! Genialna w swojej prostocie.

    OdpowiedzUsuń

 
 
Blogger Templates